fantasma demony mogą zmieniać swój wygląd
"A tych, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci. 22 Zaraz też Jezus przymusił swoich uczniów, aby wsiedli do łodzi i wyprzedzili go na drugi brzeg, a on tymczasem odprawi tłumy. 23 A odprawiwszy je, wszedł sam na górę, aby się modlić. A gdy nastał wieczór, nadal był tam sam. 24 Łódź tymczasem była już na środku morza, miotana przez fale, bo wiatr był przeciwny. 25 Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich Jezus, idąc po morzu.
"Niebezpieczne Halloween, grzeszne rzymskokatolickie modlitwy za zmarłych i demoniczni kosmici" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/10/niebezpieczne-halloween-grzeszne.html
Kto ma moc aby przybrać inny wygląd i nawet podrobić czyjś głos ?? - demony.
Uważam, że apostołowie i inni uczniowie Zbawiciela mieli biblijne wejrzenia na sprawy świata duchowego i nie wierzyli w jakieś gusła, pogańskie opowieści. Skoro zobaczyli Chrystusa i usłyszeli Jego głos, ale jednak nie dowierzali, że to Chrystus to pod słowem zjawa - fantasma - strong numer 5326 kryje się w tym przypadku demon.
Fantasma - oznacza np : widzenie ducha, widzenie zjawy, duch, zjawa.
Między zjawą a tzw duchem wg mnie nie ma różnicy, to szatan i świat robią różnice. Tzw duchy zmarłych, które niby odwiedzają ludzi lub straszą - to nie zmarli ale demony. Tak samo jakieś zjawy to nie zmarli ale demony. Człowiek po śmierci nie ma żadnej świadomości , nie może wrócić na ziemię, nie ma życia po śmierci, będzie za to życie po zmartwychwstaniu - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/sen-smierci-talitha-kum.html , "Łazarz niesprawiedliwy bogacz i Abraham" - http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=7655
Ale w tym przypadku tym bardziej taka opcja odpada, bo Pan Jezus nie był wtedy martwy, więc nawet jak ktoś się upiera, że istnieje się po śmierci, a nie tylko po zmartwychwstaniu, to tutaj to nie ma odniesienia, bo mowa jest o żywym Jezusie Chrystusie.
A więc apostołowie z właściwym poglądem na świat duchowy, widzą i słyszą Chrystusa ale nie wierzą, że to On. Jedyną opcją wg mnie jest to, że pomyśleli że to demon podszył się pod wygląd Chrystusa.
"eucharystyczne zwiedzenie cud mleka" : http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/eucharystyczne-zwiedzenie-cud-mleka.html
INNE PRZYPADKI
Objawienia demoniczne zwane maryjnymi, objawienia różnych innych osób np tzw zmarłych, tzw bilokacja, tzw kosmici i zapewne wiele innych postaci, osób, wydarzeń potwierdzają tylko, że demony potrafią przybierać wygląd jakiejś osoby i imitować np jej głos.
BILOKACJA - http://pl.wikipedia.org/wiki/Bilokacja : "
– wieloznaczne pojęcie dotyczące m.in. zjawisk paranormalnych polegających na możliwości znajdowania się w dwóch miejscach jednocześnie. W mistyce chrześcijańskiej [nie chrześcijańsiej ale np rzymskokatolickie - moje sprostowanie] bilokacja zaliczana jest do darów charyzmatycznych o charakterze nadprzyrodzonym. Osoby, które opisane są jako doświadczające bilokacji są w pełni świadome swojego przebywania w dwóch miejscach. Występowanie bilokacji przypisywano hinduistycznym mistrzom duchowym i joginom, świętym katolickim oraz islamskim fakirom. "
Spoganizowana w dużym stopniu religia jak rzymski katolicyzm ma te same "wydarzenia bilokacyjne" co czysty poganizm jak hinduizm czy islam. szatan - który prowadzi te religie - zwodzi ludzi tymi samymi sztuczkami.
Jedną z osób, która "dokonywała" bilokacji to tzw ojciec Pio. http://www.fronda.pl/blogi/pawelloo71/bilokacja-w-zyciu-ojca-pio,33728.html : " Prawie nigdy nie spał" - twierdzili wszyscy
jego najbliżsi przyjaciele. Wieczorem, kiedy każdy normalny człowiek kładł się do łóżka, by odpocząć po trudach dnia, on rozpoczynał nowy „dzień" pracy. Godziny nocne wykorzystywał na modlitwę i swe „podróże" po świecie. Tak - „podróżował". Poprzez bilokację docierał, bowiem do najprzeróżniejszych miejsc na globie ziemskim, by spotkać się z osobami, które potrzebowały pocieszenia i wsparcia duchowego." - w swej celi zakonnej był człowiek Francesco Forgione - tzw ojciec Pio (ten tytuł jak papież to łamanie słów z Ewangelii Mateusza 23:8) - a więc w swej celi zakonnej przebywał człowiek, ale jeśli ktoś w tym samym czasie gdzieś indziej widział postać Franceska Forgione, to nie był on ale demon, który przybrał jego wygląd. I tak sprawa wyglądała i wygląda z innymi tzw bilokacjami.
OBJAWIENIA MARYJNE - Maria nie ma nic wspólnego z tymi "objawieniami" - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/wystarczalnosc-chrystusa-upadek.html , ale znowu i w tych przypadkach demony, przybierają wygląd kobiety, przedstawiają się imieniem Maria i domagają się od ludzi rzeczy, zachowań, które są sprzeczne z natchnionymi biblijnymi Pismami. Demony przybierają wygląd - tzn moim zdaniem nie materializują się do postaci "ciała i krwi" ale przybierają zewnętrzny tylko wygląd danej osoby, ale jest to w postaci ducha - jak wiadomo wg Biblii - aniołowie potrafili materializować się również do postaci "ciała i krwi" - nefilim, ale raczej w przypadku objawień maryjnych, bilokacji itp to demony przybierają raczej wygląd tylko w postaci duchowej.
demony które objawiały się w Fatimie, Lourdes, Medziugorie, jak i wszelkie inne tzw "maryjne" to objawienia demoniczne - w nich demon propaguje bałwochwalstwo jak adoracja różnych przedmiotów, domaga się kultu dla Marii, budowy sanktuariów itd. Robi wszystko aby umniejszyć osobę Jezusa Chrystusa i odwrócić uwagę od prawdziwego, żywego Chrystusa ku np Marii.
"I nic dziwnego, sam bowiem szatan przybiera postać anioła światłości " - 2 list do Koryntian 11:14 UBG - szatan kreuje swój wygląd albo jako prześmiewczy - z kopytami, widłami , albo jako jakiś potwór - jako brzydka, straszna postać. Ale jego prawdziwy wygląd raczej jest inny - był najpiękniejszym stworzeniem i prędzej będzie kogoś zwodził w postaci wspaniałej wizualnie istoty niż jakiegoś potwora - choć zapewne i taki wygląd może przybrać. Ale może przybrać wygląd który jest pociągający dla oczu ludzkich. Skoro wielu ludziom wmówiono że szatan czy inny demony wyglądają jak potwory, to ich najgroźniejszą strategią jest pokazanie się w pięknej postaci. To zależy od obiektu zwiedzenia i sytuacji.
INNE OSOBY - również demony przybierają wygląd mężczyzny i przedstawiają się imieniem Jezus.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezu_ufam_Tobie_%28obraz%29 : "Według Dzienniczka siostry Faustyny, Jezus objawił się jej 22 lutego 1931 roku w celi płockiego klasztoru w tej właśnie postaci, nakazał namalować obraz i obiecał, że dusza, która będzie czcić ten obraz, nie zginie. Obiecał też duże postępy na drodze chrześcijańskiej doskonałości, łaskę szczęśliwej śmierci oraz wszelkie inne łaski i doczesne dobrodziejstwa." - tylko demon mógł żądać takich rzeczy i propagować je. To demon przybrał wygląd mężczyzny i zwiódł Faustynę Kowalską.
Podobnych "objawień Jezusa" było wiele, ale to nie był Jezus Chrystus.
Demony również często objawiały się pod postacią aniołów Bożych - np Mahometowi nie objawił się tak naprawdę anioł Gabriel, ale szatan - koran m.in zaprzecza ofiarnej śmierci PANA JEZUSA i Bożemu planowi zbawienia, koran sura 4:157 : "I za to, że powiedzieli: "zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, posłańca Boga" - podczas gdy oni ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało; i, zaprawdę, ci, którzy się różnią w tej sprawie, są z pewnością w zwątpieniu; oni nie mają o tym żadnej wiedzy, idą tylko za przypuszczeniem; oni Go nie zabili z pewnością. " -- islamski ISA to nie JEZUS ZBAWICIEL, muzułmanie tkwiąc w islamie a odrzucając Ewangelie, odrzucając Jezusa jako Zbawiciela, Syna Bożego, który się wcielił i oddał życie za grzechy są na drodze potępienie a nie zbawienia. Każdy człowiek który odrzuca Jezusa jako swojego Zbawiciela, Nauczyciela jest z dala od zbawienia - cała Biblia o tym świadczy.
"Lecz choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba głosił wam ewangelię inną od tej, którą wam głosiliśmy, niech będzie przeklęty" - list apostoła Pawła do Galacjan 1:8 UBG - w przypadku Mahometa to nie był jak pisałem Gabriel, choć tak Mahomet twierdził. Tak jak w przypadku np. objawień w rzymskim katolicyźmie, tak jest i w przypadku Mahometa - szatan objawił się mu i przedstawił jako Gabriel - ale Biblia obala jasno islam jak i rzymskie objawienia czy to maryjne czy inne które są sprzeczne z natchnionymi Pismami. Tak samo sprzeczny jest koran a za nim islam. http://apologetyka.com/swiatopoglad/islam/ksiazki/inwazja/bog , http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/caowanie-koranu-popieranie-islamu-przez.html
Również np demony w stosunku do niektórych ludzi, przybierają jeszcze inną postać np : tak zwanych kosmitów. Gdy ktoś jest ateistą, wierzy mocno w ewolucje, zafascynowany jest np. new age itp rzeczami to demon jeśli będzie chciał mu się ukazać i w ten sposób go zwieść lub coś przekazać, to nie ukaże mu się w postaci kobiety i nie będzie się przedstawiał imieniem Maria. Bardziej prawdopodobne jest przybranie wyglądu np. kosmity jak np. "szarak" albo jakiejś postacie z kręgów "new age" itp. Były przypadki, że ludzie podczas tzw. "porwań" wzywali Jezusa Chrystusa - porwanie się kończyło a "kosmici" znikali - czy to porwanie było fizyczne czy rodzajem jakiegoś demonicznej wizualizacji nie wiem, ale wiem, że to nie byli żadni kosmici ale demony. Nie ma żadnych kosmitów, ale są demony, które zwodzą świat m.in teorią ewolucji a wielu ludzi kosmitami, jakoby produktami ewolucji. http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=5764
DUCHY tzw ZMARŁYCH = DEMONY
Na całym świecie ogrom jest różnych historii o różnych zmarłych, którzy odwiedzają jakichś ludzi, straszą czy manifestują się na inne sposoby. Zapewne wiele z tych historii to oszustwa, ale na pewno wiele jest prawdziwych, tylko jest jedno ale. Nie są to żądni zmarli, ale demony.
szatan propaguje na całym świecie pogląd, że życie nie kończy się wraz ze śmiercią - chce osłabić prawdę, że jedyną nadzieją dla ludzi, jest nadzieja zmartwychwstania i chce zniszczyć prawdę, że trzeba jeszcze za życia narodzić się nawo, bo po śmierci jest za późno aby pójść za Chrystusem, zostać Jego uczniem.
Więc różne religie głoszą poglądy wspierające nauki o życiu zmarłych po śmierci- o tzw duchach, ale również mass media, Hollywood ma w tym swój wielki wkład. Ale i moim zdaniem wiele objawień demonicznych pod postacią zmarłych wspiera potężnie całą tą układankę.
Znam od innych ludzi historie jak ukazali im się zmarli, lub widzieli tzw ducha. Jedną z osób jest moja mama, a drugą pewna chrześcijanka - ani od jednej ani od drugiej nie spodziewałbym się kłamstw - bo po co ? Sam miałem kiedyś ponad naturalne wydarzenie ale nie z tzw duchami tylko z czymś innym, więc tym bardziej jestem w stanie uwierzyć w te historie. Po co mama miałaby kłamać, a co do drugiej osoby po co chrześcijanka miałaby kłamać - skoro bardzo dobrze wie, że przed Chrystusem nic się nie ukryje a kłamiąc zgrzeszyłaby.
Historia mojej mamy : Mama mi opowiadała, jak kiedyś jak jeszcze mieszkała w domu z rodzicami, poszła do swojej babci, która mieszkała niedaleko od niej. Na ulicy gdzie mieszkała babci mamy, był jeszcze jeden dom i prababcia mieszkała za tym domem. Gdy mama zbliżyła się do tego domu, kobieta na czarno otworzyła furtkę i wyszła idąc w kierunku mamy. Minęły się z mamą. Gdy mama zrobiła dwa kroki i odwróciła się kobiety już nie było !!! Mama mówiła, że kilka dni wcześniej w tym domu zmarła pewna staruszka. Gdy mama opowiedziała o tym swojej babci, to babcia powiedziała, że to prawdopodobnie ta zmarła sąsiadka, która umarła kilka dni wcześniej.
I tak demony utwierdziły moją prababcię i mamę w błędnych poglądzie na temat umarłych i utwierdziły je w błędnych rzymskokatolickich naukach.
Historia pewnej chrześcijanki : miałem kiedyś kontakt mailowy z pewną chrześcijanką, która opowiedziała mi, że w dzieciństwie zmarła jej jakaś koleżanka. Jakiś czas później ta dziewczyna - chrześcijanka (wtedy jeszcze nie była chrześcijanką) - razem z jakimiś innymi koleżankami wywoływały "duchy" i wywołały dla żartów ducha tej zmarłej koleżanki. Nic się nie stało wtedy, ale jakiś czas później gdy wieczorek wracała do domu, pod klatką bloku w którym mieszkała stała ta zmarła koleżanka i uśmiechała się do niej. Z tego co pamiętam to ta zmarła po chwili znikła.
To zdarzenie utwierdziło ją w rzymskich poglądach na temat zmarłych i dopiero później jak zaczęła czytać Biblię zobaczyła, że to nie była jej koleżanka, ale demon który podszył się - przybrał wygląd jej koleżanki. Zgodziła się ze mną, że zrobił to aby w rzymskim katolicyźmie ją utwierdzić, to była odpowiedź na "wywoływanie duchów" - ale to wszystko wpisuje się w jeden i ten sam błędny pogląd.
Człowiek przeżywający takie wydarzenia jak np moja mama, jest utwierdzany w błędnym przekonani, że rzymski katolicyzm uczy prawdy i że jest Kościołem Chrystusowym.
możliwe wielkie zwiedzenia
Moim zdaniem bardzo prawdopodobne jest, że wraz z upływającym czasem a szczególnie w czasach ostatecznych, gdy wiele wydarzeń na świecie będzie jawne dla wielu, że są potwierdzeniem prawdziwości Biblii, i że są spełnieniem jej proroctw - wtedy właśnie może mieć ogromne nasilenie różnego rodzaju manifestacji demonicznych. Właśnie wtedy mogą mieć miejsca potężne manifestacje z różnymi fajerwerkami - manifestacje pod postacią zmarłych bliskich, zmarłych znanych osób, pod postacią "pięknej pani" przedstawiającej się jako Maria, pod postacią "kosmitów". Demony może będą wtedy przybierać wygląd jakichś żywych osób - to będą sztuczki jak z bilokacją.
Pod jaką postacią by się nie objawiły, to kto zna nauki biblijne, kto prawdziwie należy do Zbawiciela Jezusa Chrystusa i prawdziwie Go zna, ten nie da się oszukać, bo będzie widział różnicę w przekazach od tych "osób" od przekazu biblijnego.
"A Duch otwarcie mówi, że w czasach ostatecznych niektórzy odstąpią od wiary, dając posłuch zwodniczym duchom i naukom demonów" - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusza 4:1 Uwspółcześniona Biblia Gdańska
demon np przybierze postać człowieka, zacznie robić jakieś nadprzyrodzone rzeczy i powie jakiemuś człowiekowi : "żrób to i to, uwierz w to i w to, pójdź tak i tam a będziesz nieśmiertelny jak ja i będziesz potrafił robić rzeczy, które ja robię".
Albo demon przyjmie postać jakieś zmarłego np zmarłego z rodziny i zacznie mówić też różne zwodnicze nauki aby odciągnąć człowieka od Chrystusa, od nauki biblijnej a pokierować go na zwodnicze, odstępcze ścieżki. Kombinacji może być bardzo wiele - ale kto zna i będzie znał prawdziwie Zbawiciela Jezusa, Jego nauki, nauki apostołów, nauki biblijne - tego żadne kombinacje, cuda i znaki nie zwiodą, bo będzie znał to co prawdziwe, to co oryginalne a wtedy wszelkie fałszywki okażą się daremne. One okażą się skuteczne na ludziach, którzy nie znają prawdziwego Chrystusa i Biblii, która cała daje świadectwo o Nim.
Więc gdyby wam się kiedyś, ukazał np zmarły dziadek, wujek, ciocia, tata, mama, brat, kolega, koleżanka czy ktoś inny to nie dajcie się oszukać - nie jest to zmarły ale demon, który tylko przybrał wygląd zmarłego czy innej osoby. Jak pisałem one również potrafią podrabiać głos, zachowanie. Demony obserwują ludzi, nie wiem czy wszystkich ale o wielu ludziach wiele wiedzą, więc nawet przepowiedzenie czegoś co nastąpi, czy ukazanie jakiegoś skrytego faktu niczego nie dowodzą.
Dzieje Apostolskie pokazują historię dziewczyny, która była opętana duchem, który potrafił dość skutecznie przepowiadać pewne rzeczy :
"A gdyśmy szli na modlitwę, zdarzyło się, że spotkała nas pewna dziewczyna, która miała ducha wieszczego, a która przez swoje wróżby przynosiła wielki zysk panom swoim. (17) Ta, idąc za Pawłem i za nami, wołała mówiąc: Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego i zwiastują wam drogę zbawienia. (18) A to czyniła przez wiele dni. Wreszcie Paweł znękany, zwrócił się do ducha i rzekł: Rozkazuję ci w imieniu Jezusa Chrystusa, żebyś z niej wyszedł. I w tej chwili wyszedł. (19) A gdy jej panowie ujrzeli, że przepadła nadzieja na ich zysk, pochwycili Pawła i Sylasa, zawlekli ich na rynek przed urzędników" - Dzieje Apostolskie 16:16-19 Biblia Warszawska -- demony to dobrzy obserwatorzy, znają ludzkie schematy postępowania, może często same inicjują pewne rzeczy, więc wróżby tej kobiety miały pewnie spory procent sprawdzalności, ale nie były zawsze w 100 % trafne. Tylko przepowiednie pochodzące od Boga są w 100 % sprawdzalne i zgodne z biblijnymi naukami i Bożym charakterem, Bożą naturą.
Zapowiadany znak czy cud i spełniony ten znak i cud nie musi automatycznie niczego dowodzić : "Jeśliby powstał pośród ciebie prorok albo ten, kto ma sny, i zapowiedziałby ci znak albo cud, (3) i potem nastąpiłby ten znak albo cud, o którym ci powiedział, i namawiałby cię: Pójdźmy za innymi bogami, których nie znasz, i służmy im, (4) to nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, kto ma sny, gdyż to Pan, wasz Bóg, wystawia was na próbę, aby poznać, czy miłujecie Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej." - 5 Księga Mojżeszowa 15:2-5 BW - w takich obszarach właśnie demony mogą w przyszłości bardzo skutecznie działać i mogą zwieść wielu ludzi - zawsze cel jest taki sam : odciągnąć człowieka w jakimś stopniu od Chrystusa, albo sprzedać człowiekowi "innego Jezusa" mówiąc że tak wygląda prawdziwy biblijny Jezus.
zmarły nie wraca przed zmartwychwstaniem
"Jak obłok się rozchodzi i znika, tak nie wraca ten, kto zstąpił do krainy umarłych. (10) Nigdy już nie wróci do swego domu, a miejsce jego zamieszkania nie wie już nic o nim " - Księga Hioba 7:9-10 BW - te słowa to nie zaprzeczenie zmartwychwstania, bo Hiob wierzył w zmartwychwstanie i pisał o nim, ale te słowa pokazują brak życia po śmierci, jak to wierzyli poganie a dziś wierzy większość świata.
"Jak ubywa wód z morza, jak strumień opada i wysycha, (12) tak człowiek, gdy się położy, nie wstanie; dopóki niebo nie przeminie, nie ocuci się i nie obudzi się ze swojego snu. (13) Obyś mnie ukrył w krainie umarłych, schował mnie, aż uśmierzy się twój gniew, wyznaczył mi kres, a potem wspomniał na mnie! (14) Gdy człowiek umiera, czy znowu ożyje? Przez wszystkie dni mojej służby będę oczekiwał, aż nadejdzie zmiana" - Hiob 14:11-14 BW
"Dlaczego wywiodłeś mnie z łona matki? Bodajbym był skonał, nim mnie ujrzało oko! (19) I byłbym, jakby mnie nie było - z łona matki zaniesiony wprost do grobu" - Hiob 10:18-19 BW
" Lecz ja wiem, że Odkupiciel mój żyje i że jako ostatni nad prochem stanie! (26) Że potem, chociaż moja skóra jest tak poszarpana, uwolniony od swego ciała będę oglądał Boga. (27) Tak! Ja sam ujrzę go i moje oczy zobaczą go, nie kto inny. Moje nerki zanikają we mnie za tym tęsknią" - Hiob 19:25-27 BW - nad prochem stanie to nadzieja zmartwychwstania, uwolniony od obecnego ciała ale przy zmartwychwstaniu każdy dostanie nowe, niezniszczalne np - 1 Koryntian 15:49-56.
"Choćby jego pycha sięgała aż do nieba, a jego głowa dotykała obłoków, (7) to jednak zginie na zawsze jak jego własny gnój; ci, ci go widywali, mówią: Gdzie się podział? (8) Ulatuje jak sen, nie znajdzie się go; znikł jak widziadło nocne. (9) Oko, które go oglądało, już go nie ujrzy i już go nie zobaczy jego miejsce" - Hiob 20:6-9 BW
"Niechby własnymi oczyma oglądał swoją zgubę i pił z kielicha gniewu Wszechmocnego! (21) Cóż go jeszcze może obchodzić jego dom, gdy się skończy liczba jego miesięcy? " - Hiob 21:20-21 BW
"Bierzesz na zawsze nad nim górę - i odchodzi; zmieniasz jego oblicze - i odprawiasz go. (21) Jego dzieci zdobywają szacunek - lecz on o tym nie wie; gdy żyją w poniżeniu, on na to nie zważa" - Hiob 14:20-21 BW
"W śmierci bowiem nie ma pamięci o tobie, a w grobie któż cię będzie wysławiać? " - psalm 6:5 UBG _________ "Nie w krainie umarłych bowiem cię wysławiają, nie chwali ciebie śmierć, nie oczekują twojej wierności ci, którzy zstępują do grobu. (19) Żywy, tylko żywy wysławia ciebie, jak ja dzisiaj, ojciec dzieciom ogłasza twoją wierność" - Księga Izajasza 38:18-18 BW
"Nie pokładajcie ufności we władcach ani w żadnym synu ludzkim, u którego nie ma wybawienia.
"bo ten przychodzi na świat jako nic i odchodzi w ciemność, i ciemność okrywa jego imię, (5) nie widzi też słońca i o niczym nie wie, i ma milszy spokój niż tamten" - Kaznodziei Salomona (Koheleta) 6:4-5 BW
"To jest najgorsze z wszystkich rzeczy, jakie się dzieją pod słońcem: że wszystkich spotyka ten sam los, lecz również serce synów ludzkich jest pełne zła i głupota jest w ich sercu, dopóki żyją, a potem idzie się do umarłych. (4) Kto należy do grona żyjących, ten jeszcze ma nadzieję; gdyż żywy pies jest lepszy niż martwy lew. (5) Wiedzą bowiem żywi, że muszą umrzeć, lecz umarli nic nie wiedzą i już nie ma dla nich żadnej zapłaty, gdyż ich imię idzie w zapomnienie. (6) Zarówno ich miłość, jak ich nienawiść, a także ich gorliwość dawno minęły; i nigdy już nie mają udziału w niczym z tego, co się dzieje pod słońcem" - Kaznodziei 9:3-7 BW - piękny werset na ukazanie fałszu diabelskiej nauki np o reinkarnacji. Salomon nie zaprzeczał zmartwychwstaniu, ale diabelskim poglądom wyznawanym przez ówczesny świat, a w dużej mierze również wyznawanym dzisiaj.
Tylko żywy może chwalić Boga, zmarli tego nie mogli i nie mogą, podobnie tylko żywy człowiek ma świadomość, zmarli nie mają jej, o niczym nie wiedzą - zmieni się to dopiero przy przyszłym zmartwychwstaniu sprawiedliwych w czasie np. powrotu Pana jak i podczas zmartwychwstania niesprawiedliwych - po 1000 letnim Królestwie - ci powstaną tylko na sąd, wydanie wyroku i wykonanie go. Za życia trzeba podjąć decyzję : zostać uczniem Chrystusa czy nie. Ogromna większość ludzi słyszała o Jezusie Chrystusie, ale odrzucili i odrzucają Go - kto umrze w takim stanie nie ma nadziej na zbawienie. Wielu ludzi jednak nawraca się, nawet w państwach gdzie chrześcijaństwo jest prześladowany np. w Chinach jest więcej chrześcijan niż członków partii komunistycznej - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/wiecej-chrzescijan-niz-komunistow-jezus.html
"Na co natknie się twoja ręka, abyś to zrobił, to zrób według swojej możności, bo w krainie umarłych, do której idziesz, nie ma ani działania, ani zamysłów, ani poznania, ani mądrości" - Kaznodziei Salomona (Koheleta) 9:10 Biblia Warszawska
wpis z 6 lutego 2015 roku
"skryta biblijna prawda o widzeniu z Góry Przemienienia - Eliasz umarł i nie ma teraz ludzi w niebie" - https://mieczducha888.blogspot.com/2019/08/skryta-biblijna-prawda-o-widzeniu-z.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz